Koty są jednymi z popularniejszych pupili domowych. Niemniej jednak ich bujna i gęsta sierść w okresie linienia może stanowić prawdziwe wyzwanie. Z tego też względu, coraz więcej osób zastanawia się, czy można tego uniknąć. Tak więc jaki kot nie gubi sierści?
Kot, który nie gubi sierści- sfinks
Kot, który nie gubi sierści to dla większości osób prawdziwy ideał. Nie muszą bowiem martwić się oni o kłęby włosia pozostawianego podłodze, kanapie i dywanie. Jeśli więc szukacie kota, który nie gubi sierści idealnym rozwiązaniem będzie dla was sfinks, który tej sierści po prostu nie ma! Swoją nazwę sfinks, rasa ta zawdzięcza nie miejscu swojego pochodzenia, gdyż nie jest to jak wiele osób błędnie uważa Egipt, lecz Kanada- tylko niesamowitemu sposobowi prezencji. Okazuje się, że kota w typie sfinks nie da się pomylić z żadnym innym, a co do uroku tego kota, to można powiedzieć, że każdy ma inne, indywidualne zdanie. Sfinks jest rasą kota, która nie gubi sierści bo jej nie ma i została zapoczątkowana w 1966 roku w Kandzie. To właśnie tam w miocie kotów krótkowłosych pojawił się okaz nieco bardziej zmutowany pod względem genetycznym. Kot ten nie był pokryty sierścią, a co więcej posiadał ogromne, odstające uszy i oczy w kształcie cytrynek. Co więcej wyróżniała go silna sylwetka oraz mocno widoczne kości. Kociak ten szybko stał się obiektem zainteresowania, a kolejni hodowcy podejmowali się prób odchowania nowej rasy. Jeśli więc poszukujecie kota, który sierści nie zgubi, najlepiej postawić na sfinksa, gdyż nie ma on czego gubić. Jego ciało pokryte jest nagą skórą, która silnie fałduje się w niektórych miejscach.
Kot, który nie gubi sierści- cornish rex
Kolejnym typem kota, który nie gubi sierści jest rasa cornish rex, jednak wiele osób nie decyduje się nazywać go kotem, gdyż bardziej przypomina on po prostu…psa! Cornish rex to niezwykle specyficzna rasa kotów, której początki były czysto przypadkowe. Pojawiła się ona w 1950 roku, a wszystko rozpoczęło się od szylkretowej kotki, która urodziła pięcioro małych i uroczych kociąt. Niemniej jednak jedno z nich okazało się odmienne, gdyż za sprawą mutacji genetycznej kociak ten nie posiadał sierści, a co więcej jego głowę zdobiły uszy charakterystyczne dla nietoperzy. Kociak jednak niezwykle bardzo przypadł do gustu właścicielce kotki, a także postanowiła ona dać mu pewnego rodzaju „nieśmiertelność”. Chodzi o to, że odmienny kociak pokrył własną matkę, co dało początek kolejnym trzem kociakom, które uzyskały niezwykle charakterystyczny wygląd. To właśnie zapoczątkowało nową, specyficzną rasę kotów Cornish Rex, która z początku wzbudzała wiele kontrowersji. Koty te charakteryzują się praktycznie całkowitym brakiem włosia okrywowego, zaś posiadają króciutkie i gęste podszerstki, które są niezwykle miękkie w dotyku i przypominają plusz. Niemniej jednak, nawet w obliczu specyficznego wyglądu tego kota, zyskał on sobie grono zwolenników, gdyż kociaki te sierści nie gubią, a tym samym idealnie będą nadawać się na towarzyszy dla osób borykających się z alergiami.
Kot, który nie gubi sierści- devon rex
Ostatnim typem kota, który nie gubi sierści jest rasa devon rex. Tak naprawdę rasa ta narodziła się około 10 lat po wyhodowaniu wspomnianej wcześniej rasy cornish rex. Jednak nie mają one ze sobą wiele wspólnego. Nazwa rasy wywodzi się od hrabstwa Devon w Wielkiej Brytanii, gdzie pewnego dnia na świat przyszedł rudy kociak, o bardzo charakterystycznym wyglądzie i zachowaniu. Miał on bowiem niezwykle „psi” sposób bycia, a nawet merdał ogonkiem i chętnie zakładał smycz. Kiedy kocur ten pokrył swoja córkę, dali oni wówczas początek nowej rasy, która oficjalnie została uznana w 1967 roku i nazwana na cześć hrabstwa Devon Rex. Koty te mają niezwykle charakterystyczne, pokaźnych rozmiarów uszy, oraz nieprzeciętnie króciutką, miękką i falistą sierść, której nie gubią.